Sesje na forach

Shael

*Shael popatrzył mglistym wzrokiem na Onyxa poczym przerzucił go na nieznajomego* Więc mów to co miałeś powiedzieć

Piorunes

*Nieznajomy spojrzał na was chaotycznie* Wy... jesteście nienormalni...aaa..szalony nekromanta..*brał dużo przerw na oddech. Był zszokowany* Nic wam nie powiem...nie zmusicie mnie....

Kaal El

Wiedziałem %#^$@, już w chwili jak mu przecinałeś gicoła ... *Zwrócił się z wurzytem do Shaela.* ... jeżeli cię to uraduje, to ten nekrus z nami nie pójdzie ... *Powiedział do nieznajomego.*

Piorunes

Zresztą nie wyglądacie na dość silnych..*Złapał oddech i spojrzał na swoją rękę* Wiecie przez was musze iść do medyka, a medyk sporo kosztuje...*spojrzał chytrze* Naprawde sporoo... a ja nie mam, a jakby mnie medyk wyleczyl to moze byscie znalezli droge..

Kaal El

*Morski elf postanowił posunąć się do drastyczniejszych kroków, a konkretniej do do swojego ulubionego zastraszania.* Medykbędzie miał jeszcze więcej do zszywania, jeśli droga ci sie nie przypomni ... *Odparł modulując głos tak, by brzmiał chłodno, ale i wyglądał na pozbawiony emocji.*

Shael

Ehh niech będzie*Shael podszedł do postaci i zaczął odmawiać uzdrowicielskie inkantacje. Rana nie była poważna więc zaklęcie powinno zadziałać bez problemu*

Piorunes

*Trochę przestraszony i uszczęsliwiony wyleczeniem nie wiedzial co robić* eee ja musze odpocząć...

*Zaczął recytacje wierszu*

Przy pomniku wojownika,
w zaułku gdzie leży tunika
Przejściu do wodnych tuneli
Obok śpiących meneli.
Hasło po elficku brzmi,
"Przyjacielu zaufaj mi"

*Bez słowa odszedł*

OnyX

Ok więc chodźmy i my *powiedział z lekkim uśmiechem do towarzyszy* czas troche zarobic