Sesje na forach

*Piorunes wstał i postanowił pójść do ludzi ze snu. Na początek ruszył do shaela, bo wiedział gdzie nekromanta sie znajduje*[wiedzialem?]

*Piorunes zerwał się z łóżka wziął miecz cały ekwipunek i zaczął codzienną modlitwę, myśląc o tym co się stało*

*Piorunes chwyta miecz i patrzy na przeciwników*
Tacy spryciarze co?

*Przez chwilę wpatruje się w siebie i łapie za swój święty symbol*Heirounesie Ukaż mi prawdę za moją wiarę* Skupia się i wierz ...

[Bo to nie miało być rozwiązanie, ja po prostu odgrywam postać i nadaje jej cech ludzkich. Nieważne czy to wychodzi mi na dobre czy na złe]

*Piorunes rzucił się w stronę miecza licząc, że go złapie ...

*Piorunes niepewnie chwycił miecz, starając się bronić, nie atakować. Jeszcze nie.

*Teraz wszystko zależało od Demona, który czuł w sobie potężną moc reszty magów. Mógł ją spożytkować w dowolny sposób*

*Piorunes wycofał się lekko i złapał za swój święty symbol* Co się dzieje? *Po chwili zastanowienia rezygnuje z rzucenia czaru. Może przydać się na potem*

*Nie spuszczając z oka "towarzyszy&qu ...

*Piorunes jak najszybciej zerwał się na nogi* Piekło...

*Nieopanowany strach. Paladyn walczył ze strachem*..Heironeusie daj mi siły *Paladyn odmówił modlitwę. Siła wiara pozwoliła mu zacząć racjona ...

*Wilcza szarża była coraz bliżej*

Nie wiem czy to się uda!*Mag musiał podnosić głos byś usłyszał* Te stworzenia są ogniste!! płonąca sfera może ich nie powstrzymać! Ale wyśle wiadomośc innym magom ...

*Rozglądam się uważnie chcąc określić jakieś szczegóły łączące postacie. Jakąś rase, szczegół ekwipunku, jakieś większości rasowe*

*Piorunes mruknął* Ciekawo co się dziś dzieje, że taki tłok? [wykonuje test na wiedzę] Myślę, że coś się stało. W każdym razie najlepiej byłoby wyruszyć do jakiejkolwiek karczmy i zapłacić karczmarzow ...

Hmm, może znajdziemy jakieś ustronniejsze miejsce? *Paladyn rozejrzał się. Nie miał obecnie na sobie zbroi, skórzany strój podróżnego sprawiał, że był trudniejszy do rozpoznania i szybszy. Na plecach ...

*Trochę przestraszony i uszczęsliwiony wyleczeniem nie wiedzial co robić* eee ja musze odpocząć...

*Zaczął recytacje wierszu*

Przy pomniku wojownika,
w zaułku gdzie leży tunika
Przejściu do wo ...

Zresztą nie wyglądacie na dość silnych..*Złapał oddech i spojrzał na swoją rękę* Wiecie przez was musze iść do medyka, a medyk sporo kosztuje...*spojrzał chytrze* Naprawde sporoo... a ja nie mam, a ja ...

*Nieznajomy spojrzał na was chaotycznie* Wy... jesteście nienormalni...aaa..szalony nekromanta..*brał dużo przerw na oddech. Był zszokowany* Nic wam nie powiem...nie zmusicie mnie....